Fatalna sytuacja kadrowa w sądach. Będzie tylko gorzej?

Fatalna sytuacja kadrowa w sądach. Będzie tylko gorzej?

Dodano: 
Sędzia, zdjęcie ilustracyjne
Sędzia, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Aleksander Koźmiński
495 etatów sędziowskich jest nieobsadzonych w sądach. A przez najbliższy rok mogą przybyć setki kolejnych – informuje "Rzeczpospolita".

Gazeta powołuje się na dane Ministerstwa Sprawiedliwości, z których wynika, że najwięcej wakatów jest w sądach okręgowych – 228.

"W sądach rejonowych jest 205 nieobsadzonych etatów, a w sądach apelacyjnych – 60. A sprawy trwają coraz dłużej. Średni czas trwania tylko tych cywilnych wydłużył się w ciągu dekady z 9,2 do 16,5 miesiąca (tj. o 80 proc.)" – czytamy.

Dziennik wskazuje, że Beata Najjar, prezes Sądu Okręgowego w Warszawie, ma 21 wolnych stanowisk sędziowskich (najwięcej w pionie cywilnym – 14). W artykule podkreślono, że to pion szczególny, bo funkcjonuje w nim wydział frankowy, w którym sędziowie mają w referacie nawet po tysiąc spraw.

W wydziałach karnym i gospodarczym wolnych stanowisk jest po trzy, a w wydziale pracy – jedno wolne stanowisko. – Jesteśmy największym sądem w kraju, więc i potrzeby mamy największe – podkreśla prezes Najjar, cytowana przez "Rz".

Prezesi sądów skarżą się na braki kadrowe

Gazeta podaje, że Wojciech Łukowski, prezes Sądu Okręgowego we Wrocławiu, ma 15 nieobsadzonych etatów sędziowskich, przy czym 12 sędziów czeka od wielu miesięcy na nominację w Kancelarii Prezydenta RP.

Na braki kadrowe skarży się także sędzia Piotr Marciniak, prezes Sądu Okręgowego w Poznaniu, który ma siedem etatów sędziowskich do obsadzenia, a osiem zostało przekształconych na etaty referendarskie – czytamy w tekście.

Marciniak nazywa "absurdem" wygaszenie przez MS etatu sędziowskiego w wydziale penitencjarnym i przydzielenie tam referendarza.

– Problem polega na tym, że w wydziale penitencjarnym ten referendarz nie ma co robić, bo tam ustawa przewiduje czynności sędziego – wyjaśnia. I dodaje, że poza tym resort masowo odmawia przedłużania delegacji sędziom rejonowym, którzy już w SO we Wrocławiu orzekają.

Czytaj też:
Sąd Najwyższy usunął sędziego z zawodu. Jest finał głośnej sprawy

Opracował: Damian Cygan
Źródło: Rzeczpospolita
Czytaj także