W środę połączone izby Kontroli Nadzwyczajnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego orzekły w środę, że wyroki SN nie mogą zostać uznane za niebyłe. Do uchwały zgłoszono jedno zdanie odrębne.
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek zapowiedział, że nie będzie uznawał podjętej uchwały.
– Oczywiste jest, że nie zamierzam uznawać niczego, co powstało dziś w izbach niebędących sądem w budynku SN. Tym bardziej że powstało to przy udziale osób, które wzięły udział w zamachu na praworządność. Bo tym był udział w nielegalnych konkursach przed politycznie powołaną neo-KRS – powiedział w rozmowie z Onetem.
Manowska: Stanowczo potępiam
Na wypowiedź Żurka zareagowała Pierwsza Prezes SN. W wydanym oświadczeniu Małgorzata Manowska stanowczo potępiła "nieodpowiedzialne, a także niszczące zasadę praworządności medialne uwagi ministra sprawiedliwości".
"Skandaliczne sugestie ministra sprawiedliwości o wyjściu z Unii Europejskiej jako skutek ww. uchwały stanowią zwykłą manipulację, pomijającą jej meritum – tj. ochronę Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, porządku prawnego oraz wyłącznych kompetencji państw członkowskich Unii Europejskiej" – oświadczyła.
Manowska wskazała, że szef resortu sprawiedliwości "systematycznie podważa autorytet Sądu Najwyższego, przez co narusza trójpodział władz i urąga międzynarodowym standardom". Jego deklaracja zaś "stanowi otwartą konfrontację z supremacją Konstytucji RP nad innymi źródłami prawa" i przyczynia się do eskalowania konfliktu instytucjonalnego.
"Stanowisko ministra sprawiedliwości wpisuje się w szerszą skalę ataków na niezależność sądów. Groźba wyciągania konsekwencji wobec sędziów Sądu Najwyższego stanowi bezpośrednie naruszenie zasady niezawisłości sędziowskiej, utrudniające obiektywne sprawowanie wymiaru sprawiedliwości" – czytamy.
Pierwsza Prezes SN wezwała Żurka do "natychmiastowego zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów oraz nawiązania konstruktywnego dialogu, opartego na prawie i wzajemnym poszanowaniu". Ostrzegła również, że "wszelkie próby ingerencji w działalność Sądu Najwyższego będą natomiast stanowczo odpierane przeze mnie, z wykorzystaniem wszelkich dostępnych środków".
Czytaj też:
Markiewicz kontra Manowska. Trybunał Konstytucyjny orzekłCzytaj też:
Morawiecki uderza w Żurka: Tą polityczną zupą nikt się nie naje
