"Wśród ofiar wypadku na Obwodnicy Trójmiasta zginęła czwórka młodych kibiców gdańskiej Lechii powracających do domu z piątkowego meczu – 7-letni Nikodem, 10-letni Mikołaj oraz jak się dzisiaj okazało również rodzeństwo, 12-letni Tomek oraz 9-letnia Eliza" – napisało w mediach społecznościowych sportowe Stowarzyszenie Lwy Północy, które organizuje m.in. grupowe wyjazdy dzieci z Pomorza na mecze Lechii Gdańsk.
W poniedziałek prokuratura informowała o śmierci 7-letniego Nikodema i 10-letniego Mikołaja. "Natomiast do tej pory nie udało się potwierdzić tożsamości pozostałych dwóch ofiar. W tym zakresie zostaną przeprowadzone badania porównawcze DNA" – czytamy w komunikacie prokuratury. Teraz okazuje się, że w wypadku zginęło także rodzeństwo, Tomek i Eliza.
– Tomek i Eliza byli pierwszy raz na meczu, zabrał ich tata – powiedział Onetowi mężczyzna, która koordynuje wyjazdy dzieci. Nadal jest w szoku. Mówi, że w dniu katastrofy sam wracał S7. – Jechałem tak z minutę, dwie za tym tirem – dodaje. Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że ojciec Tomka i Elizy przeżył wypadek, ale w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala.
Zatrzymano 34-letniego kierowcę TIR-a
Śledczy przekazali, że "w związku z katastrofą, na polecenie prokuratora, został zatrzymany kierowca TIR-a, który najechał na stojące samochody. Zatrzymany to Mateusz M., lat 34, mieszkaniec województwa mazowieckiego"
Usłyszał on już zarzut "popełnienia przestępstwa spowodowania na drodze ekspresowej S7 w miejscowości Borkowo katastrofy w ruchu lądowym". Podejrzanemu grozi od 2 do 15 lat pozbawienia wolności".
"Prokurator złożył do Sądu Rejonowego Gdańsk – Południe w Gdańsku II Wydział Karny wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. W dniu 20 października br. Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratora i zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji zobowiązując go do stawiennictwa 7 razy w tygodniu w wyznaczonej jednostce Policji. Postanowienie Sądu nie jest prawomocne. Prokurator referent, po zapoznaniu się z uzasadnieniem postanowienia Sądu Rejonowego oraz po ponownej analizie akt sprawy, podejmie decyzję czy zaskarży przedmiotowe postanowienie do Sądu Okręgowego w Gdańsku. Termin na wniesienia zażalenia wnosi 7 dni" – czytamy.
Czytaj też:
Karambol na S7. Komunikat prokuratury