POCZYTANKI || Książka terapia: Salman Rushdie opisuje swój długi powrót do zdrowia po ataku nożownika.
Pisarz ocalił życie, ale stracił oko. W literackiej spowiedzi oddaje hołd lekarzom, dziękuje za wszystkie słowa wsparcia od znanych i nieznanych. Szczerze pisze o rodzinie, w dodatku korygując swą opinię sprzed lat – w 1967 r. oklaskiwał słowa antropologa Edmunda Leacha: "Rodzina, ze swoim ciasnym pojęciem prywatności i brudnymi tajemnicami, jest źródłem wszystkich naszych zgryzot". Teraz, leżąc na łożu boleści, zaczyna w posiadaniu bliskich widzieć wielkie dobro.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.