Pierwsze informacje ws. prac komisji ds. rosyjskich wpływów

Pierwsze informacje ws. prac komisji ds. rosyjskich wpływów

Dodano: 
Premier Donald Tusk
Premier Donald Tusk Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Jest pierwsze podsumowanie działań Komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich na bezpieczeństwo wewnętrzne i interesy RP w latach 2004 - 2024. 

Stacja Polsat News dotarła do wstępnych efektów prac komisji. Szczegóły mają zostać zaprezentowane na wtorkowym posiedzeniu rządu.

"Prace zostały podzielone na trzy etapy mające znaczenie dla prowadzonej przez Federację Rosyjską i Republikę Białorusi wojny informacyjne – 2004–2014, tj. przed upowszechnieniem sieci społecznościowych; 2014–2022, tj. okres wojny hybrydowej w Ukrainie i występujących, wtedy punkty zwrotne/ciężkości, w szczególności od listopada 2021 r., gdy polskie władze zostały poinformowane o planie agresji na Ukrainę, do wybuchu wojny do 24 lutego 2022 r.; 2022–2024, tj. okres pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę przy wsparciu politycznym i terytorialnym Białorusi" – czytamy.

Cztery obszary do zbadania

Komisja zebrała się dotychczas 24 razy. W tym czasie wyznaczono cztery kluczowe obszary. To: reorganizacja instytucji państwa odpowiedzialnych za sprawy bezpieczeństwa; zaniechania i opóźnienia w programach modernizacji Sił Zbrojnych RP; działalność służby zagranicznej RP, rozwiązania systemowe, w tym prawne i kadrowe; dezinformację.

"Komisja na podstawie analizy polityki zagranicznej lat 2016–2023 zwraca uwagę, że system władzy polegał na wadliwym doborze kadr w sferach regulowanych przez państwo i tworzeniu warunków korupcjogennych. Te same problemy mogą dotyczyć wszystkich instytucji i służb w Polsce, w tym: wojska, policji, służb specjalnych, mediów publicznych, sądów i prokuratury" – opisuje Polsat News.

Wskazano to, że komisja "zbada wpływ, jaki na obronność państwa wywarły decyzje o wstrzymaniu czy zerwaniu w latach 2016-2018 kontaktów zbrojeniowych, w tym na dostawę śmigłowców oraz systemu tankowania w powietrzu (MRTT-program Karkonosze) oraz pozyskiwania łączności satelitarnej".

Przypomnijmy, że komisja to odpowiedź na takie ciało, stworzone wcześniej przez PiS. – Komisja będzie działała dyskrecjonalnie, nie będzie mediów w czasie prac tej komisji, latem będziemy mieli pierwszy raport cząstkowy. Ja mam nadzieję, że do końca roku większość spraw, które bulwersowały opinię publiczną w ostatnich latach, znajdzie swój opis, niekoniecznie wyjaśnienie. To nie będzie komisja śledcza. Efektem pracy tej komisji będą najprawdopodobniej wnioski do prokuratury – zapowiadał premier.

Czytaj też:
Macierewicz: Istotą problemu jest próba ratowania Putina przez Tuska
Czytaj też:
"Próba wyjaśnienia, że pan Putin jest niewinny". Macierewicz reaguje na raport MON

Źródło: Polsat News
Czytaj także