Po 1989 roku nie mieliśmy takiej powieści. „Nad Zbruczem” Wiesława Helaka mogę porównać jedynie z „Warunkiem” Eustachego Rylskiego, a skoro tamtą książkę nazwałem arcydziełem, to teraz mamy do czynienia z arcydziełem do kwadratu.
„Nad Zbruczem” już samym tytułem nawiązująca do kresowej epopei „Nad Niemnem”, to powieść arcypolska, arcykatolicka i, najważniejsze, krystalicznie piękna.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.