"Jesteśmy gotowi na każdą ewentualność". Trzaskowski o Marszu Niepodległości

"Jesteśmy gotowi na każdą ewentualność". Trzaskowski o Marszu Niepodległości

Dodano: 
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podczas konferencji prasowej po posiedzeniu sztabu antykryzysowego w Stołecznym Centrum Bezpieczeństwa w Warszawie
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podczas konferencji prasowej po posiedzeniu sztabu antykryzysowego w Stołecznym Centrum Bezpieczeństwa w Warszawie Źródło: PAP / Tomasz Gzell
– Będziemy reagować, jeśli będziemy widzieli zakazane symbole, nawoływanie do nienawiści – zapowiedział Rafał Trzaskowski. W ten sposób prezydent Warszawy odniósł się do organizowanego dziś w stolicy Marszu Niepodległości.

Do Marszu Niepodległości prezydent Warszawy odniósł się w poniedziałek podczas rozmowy z dziennikarzami.

Rafał Trzaskowski o Marszu Niepodległości 2024. Zapowiada natychmiastową reakcję

Rafał Trzaskowski przyznał, że miasto ma bardzo różne doświadczenia z minionych lat. – Apelowaliśmy do organizatorów o spokój – przypomniał. Sytuacja – jak podkreślił – jest cały czas monitorowana w Centrum Bezpieczeństwa. Przedstawiciele stołecznego ratusza są również obecni na miejscu.

Prezydent Warszawy zapowiedział, że jeśli na marszu pojawią się zakazane symbole, nawoływanie do nienawiści, służby natychmiast będą reagować. – Musimy być gotowi na każdą ewentualność – oświadczył.

Zatrzymania przed marszem. W rękach policji 36 osób

Przypomnijmy, że Marsz Niepodległości 2024 rozpoczął się o godz. 14.00. Tegoroczne wydarzenie odbywa się pod hasłem "Wielkiej Polski moc to my". To wers zaczerpnięty z "Hymnu Młodych", który jest hymnem Młodzieży Wszechpolskiej. Autorem tekstu powstałej w 1926 r. pieśni jest Jan Kasprowicz.

Uczestnicy tradycyjnie wyruszyli z ronda Romana Dmowskiego w centrum Warszawy na błonia Stadionu Narodowego. Tam zaplanowane zostały przemówienia, koncerty i strefa gastronomiczna. Według wstępnych szacunków organizatorów, w patriotycznym pochodzie uczestnicy nawet 100 tysięcy osób. Wśród nich licznie obecni są politycy Konfederacji i Prawa i Sprawiedliwości.

Jeszcze przed rozpoczęciem wydarzenia, stołeczna policja informowała o licznych zatrzymaniach. W ręce funkcjonariuszy trafiło łącznie 36 osób. Zarekwirowano też race, petardy, pałki teleskopowe i kastet.

Czytaj też:
Prowokatorzy na trasie Marszu Niepodległości. "Są znani spod Pomnika Smoleńskiego"
Czytaj też:
PiS idzie na Marsz Niepodległości. Kaczyński: Obóz patriotyczny trzeba jednoczyć
Czytaj też:
Marsz Niepodległości. Bosak: Nie damy odebrać sobie wolności

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: TVP Info
Czytaj także