Szczegóły tej rozmowy miały nigdy nie wyjść poza cztery ściany najważniejszego gabinetu w pałacu Potockich przy Krakowskim Przedmieściu 15. W środę 30 października u urzędującej w tym gabinecie minister kultury Hanny Wróblewskiej stawiła się dyrektor Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej, Karolina Rozwód. Tego samego dnia na stronie internetowej MKiDN pojawił się krótki komunikat: "Karolina Rozwód, dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, złożyła rezygnację ze stanowiska. Rezygnacja została złożona z dniem 30 października br. Ciągłość działania Instytutu jest zachowana. Wybór nowego dyrektora nastąpi w drodze konkursu".
Było to dość zaskakujące, bo pięcioletnia kadencja zakończyła się już po czterech miesiącach. Rozwód została powołana 4 lipca, rada PISF wybrała ją niemal jednogłośnie z grona 13 kandydatów. Minister Wróblewska wyrażała wówczas nadzieję na nowe otwarcie w instytucji, w której pod poprzednim kierownictwem miało dochodzić do wielu nieprawidłowości, a ich efektem są wnioski składane do prokuratury.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.