Do zdarzenia z udziałem żołnierza Wojsk Obrony Terytorialnej doszło w miniony piątek przed południem w miejscowości Bąkowo w województwie pomorskim. Służby otrzymały wtedy zgłoszenie o włamaniu do jednego z domów.
Twierdził, że zabił dwie osoby. Szokujący incydent z udziałem żołnierza WOT
Kiedy policjanci przybyli na miejsce z wnętrza budynku usłyszeli strzały. Chwilę później ich oczom ukazał się wychodzący z domu mężczyzna, trzymający w ręku przedmiot przypominający broń. 33-latek powiedział mundurowym, że w domu znajdują się dwie zabite przez niego osoby i uzbrojona kobieta. O niespodziewanym obrocie spraw poinformowano kontrterrorystów i negocjatorów, których wezwano na miejsce. Informacje przekazane przez mężczyznę okazało się nieprawdziwe. W domu nie znaleziono ani zwłok ani kobiety.
Z informacji przekazanej przez mł. asp. Karola Kościuka, oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim, wynika, że 33-latek został zatrzymany.
Jak z kolei poinformowało RMF FM, dom mężczyzny został przeszukany przez przewodnika z psem do wykrywania narkotyków. Istniało bowiem podejrzenie, że mężczyzna był pod wpływem środków odrzucających. To właśnie rozgłośnia jako pierwsza poinformowała, że 33-latek to żołnierz Wojsk Obrony Terytorialnej.
"W Wojskach Obrony Terytorialnej obowiązuje zasada zero tolerancji". Jest oświadczenie
W sobotę na oficjalnym profilu WOT w mediach społecznościowych pojawiło się oświadczenie w tej sprawie.
"W piątek, 13 grudnia, po interwencji Policji w m. Bąkowo zatrzymano żołnierza pełniącego terytorialną służbę wojskową w 72 batalionie lekkiej piechoty 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Do zatrzymania nie doszło w czasie służby. Po zakończeniu czynności w miejscu zatrzymania sprawa została przekazana do Żandarmerii Wojskowej. Sprawę prowadzi Wydział Żandarmerii Wojskowej w Gdyni" – czytamy.
Jak podkreślono, w Wojskach Obrony Terytorialnej obowiązuje zasada "zero tolerancji". "Oznacza to, że nie akceptujemy picia alkoholu, zażywania narkotyków ani innych substancji odurzających oraz bycia pod wpływem ww. w trakcie pełnienia służby. Nie tolerujemy także popełniania przestępstw ani ZACHOWAŃ NIEGODNYCH ŻOŁNIERZA Wojska Polskiego także wtedy, gdy żołnierz nie przebywa na terenie jednostki wojskowej. Dotyczy to wszystkich – zarówno żołnierzy zawodowych, jak i tych pełniących terytorialną służbę wojskową" – dodano.
Czytaj też:
"Sięgnięto po najcięższy kaliber". To oni ścigają RomanowskiegoCzytaj też:
Zagadkowa śmierć profesora UKSW. Są wyniki sekcji zwłokCzytaj też:
Śmiertelnie postrzelił policjanta, będzie na wolności. Prokuratura zmienia zdanie