Kolejne kłopoty Wieczorka. Fałszywe oświadczenie majątkowe

Kolejne kłopoty Wieczorka. Fałszywe oświadczenie majątkowe

Dodano: 
Minister nauki Dariusz Wieczorek
Minister nauki Dariusz Wieczorek Źródło: PAP / Paweł Supernak
Minister nauki Dariusz Wieczorek złożył fałszywe oświadczenie majątkowe – donoszą w poniedziałek media.

Zmiana warunków zatrudnienia w jednej z jednostek Uniwersytetu Szczecińskiego "pod" żonę ministra z Lewicy oraz ujawnienie danych sygnalistki – to tylko ostatnie niepokojące ruchy wykonywane przez ministra nauki, o których poinformowały media. Afer jest coraz więcej. Wniosek o odwołanie Dariusza Wieczorka z funkcji szefa MNiSW złożyło PiS.

Pomyłka w oświadczeniu?

Okazuje się, że lista "grzechów" Wieczorka stale się wydłuża. "Dariusz Wieczorek nie wpisał w oświadczeniu majątkowym dwuhektarowej działki oraz wartego kilkadziesiąt tysięcy złotych miejsca garażowego. Z drugiej strony wielkość innej nieruchomości wielokrotnie zawyżył" – ujawnia w poniedziałek Wirtualna Polska.

W oświadczeniu majątkowym złożonym w Sejmie w kwietniu tego roku, minister z Lewicy zapomniał o niektórych składnikach majątku. Nie wpisał do dokumentu wartego ok. 30 tys. zł miejsca garażowego oraz dwuhektarowej działce wartej kilkadziesiąt tys. zł. "Wszystko wskazuje na to, że minister nauki nie chciał ukryć majątku, lecz po prostu nie wypełnił poprawnie oświadczenia, bo pomyliły mu się jednostki miary" – zaznacza WP. Wieczorek wpisał, że jest właścicielem nieruchomości rolnej o powierzchni dwóch metrów kwadratowych, czyli pomylił metry z hektarami. "Podobny błąd – tyle że drastycznie zawyżając wartość, a nie zaniżając – popełnił przy wpisywaniu domu letniskowego. Wskazał bowiem, że znajduje się on na działce o powierzchni 1468 hektarów. W rzeczywistości Wieczorek dom letniskowy posadowiony na działce ma, ale działka ma powierzchnię 0,1468 hektara" – czytamy.

– Co nie powinno stanowić okoliczności łagodzącej, bo gdy obywatel pomyli się, wypełniając dokument przesyłany np. urzędowi skarbowemu, to państwo zadba już o to, aby poniósł konsekwencje błędów. A od polityka należy wymagać zdecydowanie więcej – zauważa w rozmowie z WP adwokat Radosław Płonka, wspólnik w kancelarii Płonka Ozga Sokolnicki.

Dariusz Wieczorek wskazuje, że "nastąpiła oczywista omyłka pisarska". Minister nauki zadeklarował, że zwróci się o skorygowanie dokumentu.

Czytaj też:
Kandydatka Lewicy na prezydenta. Znamy nazwisko
Czytaj też:
Skandal w MNiSW. Wieczorek: Nie mamy do czynienia z sygnalistą
Czytaj też:
Minister okłamał Polaków. Kuriozalne tłumaczenie

Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także