– Skazana za szpiegostwo Białorusinka Daria A., nie stawiła się do odbycia kary – poinformowała w rozmowie z Biełsatem kierowniczka Biura Obsługi Interesantów Sądu Okręgowego Warszawa-Praga Katarzyna Brogosz.
Kobieta została skazana na rok i osiem miesięcy więzienia. Nie uiściła 15,5 tys. zł, które miała zapłacić w ramach rekompensaty. Obecnie miejsce pobytu jest nieznane. Biełsat podał, że obywatelka Białorusi została objęta listem gończym.
W grudniu 2023 r. Daria A. została zatrzymana w Łodzi pod zarzutem szpiegostwa. Do jej ujęcia doszło po tym, jak tego samego dnia, będąc pod wpływem alkoholu, miała przyznać się znajomym, że pracuje na zlecenie białoruskich służb specjalnych. Później na jej telefonie ABW znalazła dowody na komunikację z oficerami białoruskiego wywiadu.
Gwiazda porno na usługach służb
"Daria A. przyjechała do Polski i od razu dołączyła do środowiska tętniącej życiem białoruskiej opozycji w Warszawie. Jak donoszą polskie i białoruskie źródła, stała się aktywną działaczką białoruskiej opozycji wobec prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki. Oprócz działalności przeciwko reżimowi Łukaszenki A. zarabiała jako modelka na OnlyFans, płatnym serwisie pornograficznym, na którym modelki produkują filmy i zdjęcia dla swoich subskrybentów. Według białoruskiego opozycyjnego serwisu informacyjnego Daria A. na swojej rodzinnej Białorusi nie tylko rozbierała się dla pieniędzy: pracowała również jako prostytutka" – opisuje Biełsat.
Stacja zwraca uwagę, że zajmując się tego rodzaju działalnością, Daria A. stała się wyjątkowo podatna na rekrutację przez służby – białoruskie władze mogły przyłapać ją na łamaniu niezwykle surowych białoruskich przepisów dotyczących prostytucji i pornografii. Źródła donoszą, że A. mogła rozpocząć współpracę z białoruskim KGB już w 2017 r.
Czytaj też:
Ziobro aresztowany na 30 dni? Wiceszef MSWiA zabrał głosCzytaj też:
Były szef RARS zwolniony z aresztu. Prokuratura wydała komunikat