Na prośbę premiera Mateusza Morawieckiego, już jutro, Sejm w trybie pilnym ma zająć się zmianą ustawy o odpadach i ustawy inspekcja ochrony środowiska. Korekta tych ustaw ma być antidotum na liczne w ostatnim czasie podpalenia składowisk odpadów.
Jak jednak podał dzisiaj szef Centrum Informacyjnego Sejmu, Andrzej Grzegrzółka, jutrzejsze posiedzenie rozpocznie się wcześniej niż planowano. "Istotna zmiana. Decyzją Marszałka Sejmu jutrzejsze 65. posiedzenie Izby rozpocznie się o godz. 9:00, a nie jak planowano wcześniej o godz. 10:00" – podał Grzegrzółka na Twitterze.
Opozycja krytykuje "nadzwyczajne" posiedzenie
– W najbliższą środę odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie Sejmu. W zapowiedziach miały to być ustawy dotyczące wysypisk śmieci i problemów z tym związanych, jednak te ustawy w trybie pilnym niczego nie rozwiązują – komentowała w sobotę wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO).
– Jeżeli chodzi o kwestię wysypisk, to ustawa dotyczy inspekcji ochrony środowiska, ten projekt ustawy ma wejść w życie po uchwaleniu, 1 stycznia 2019 roku, a jeden z przepisów nawet w 2020 roku. Gdzie tutaj przymiot pilny – pytała już kilka dni temu wicemarszałek Sejmu Barbara Dolniak (Nowoczesna).
Czytaj też:
Opozycja krytycznie o nadzwyczajnym posiedzeniu SejmuCzytaj też:
Jutro niespodziewany Konwent Seniorów. Będzie dodatkowe posiedzenie Sejmu?