Ekstradycja Sebastiana M. Nowe informacje z Dubaju

Ekstradycja Sebastiana M. Nowe informacje z Dubaju

Dodano: 
Zdjęcie archiwalne
Zdjęcie archiwalne Źródło: PAP / Tomasz Wojtasik
Sebastian M. odwołał się od decyzji sądu w Dubaju ws. jego ekstradycji do Polski. Mężczyzna jest podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku samochodowego, do którego doszło w połowie września 2023 roku na autostradzie A1.

W wypadku, jaki wydarzył się w Sierosławiu niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego (woj. łódzkie), zginęła trzyosobowa rodzina – rodzice i ich 5-letni syn, którzy wracali z wakacji.

BMW, uczestniczące w tragicznym zdarzeniu, poruszało się z prędkością co najmniej 253 km/h. Autem kierował Sebastian M. Mężczyzna ukrył się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Sąd dopuszcza ekstradycję, Sebastian M. się odwołuje

Informację o złożeniu przez obywatela Polski odwołania przekazała w poniedziałek rzecznik Prokuratura Generalnego prok. Anna Adamiak. Sąd Apelacyjny w Dubaju 9 stycznia br. stwierdził prawną dopuszczalność ekstradycji Sebastiana M. do Polski. Strony miały możliwość odwołać się od tego orzeczenia w ciągu 30 dni.

"Prokuratura uzyskała informację z polskiej placówki dyplomatycznej w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, że strona Sebastiana M. złożyła środek odwoławczy w tej sprawie" – przekazała prok. Adamiak.

Właściwym organem do rozpatrzenia odwołania jest Sąd Najwyższy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Rzecznik Prokuratora Generalnego zaznaczyła, że śledczy nie mają informacji o terminie rozpatrzenia odwołania.

Przesłuchanie kierowcy BMW w Dubaju

W październiku ubiegłego roku przedstawiciele polskiej prokuratury rozmawiali z wysokim urzędnikiem Ministerstwa Sprawiedliwości Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Poinformował on stronę polską, że doszło do przesłuchania ściganego Sebastiana M. na okoliczności wskazane w treści wniosku o jego ekstradycję.

"Sebastian M. nie przyznał się do popełnienia czynu stanowiącego podstawę wniosku oświadczając, że podejmowane wobec niego działania przez polską prokuraturę są motywowane politycznie" – czytamy w komunikacie.

Prokuratura Krajowa podała wówczas, że przesłuchanie wskazuje na formalne rozpoczęcie procedury ekstradycyjnej. W jego trakcie Sebastian M. miał zostać poinformowany o obowiązującym go zakazie opuszczania terytorium ZEA.

Czytaj też:
Wydłuża się ekstradycja Sebastiana M. Wszystko przez wniosek polskiej prokuratury
Czytaj też:
Ekstradycja Sebastiana M. Sikorski: Uzyskałem zapewnienie


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: Interia.pl / DoRzeczy.pl
Czytaj także