– Najwyższy czas na politykę zagraniczną opartą o polski interes narodowy. Naszym celem jest przywrócenie w Polsce normalności i godności, by Polska wreszcie stała się państwem podmiotowym. Celem jest wzrost gospodarczy i celem jest bezpieczeństwo – powiedziała Ewa Zajączkowska-Hernik na konwencji prezydenckiej Sławomira Mentzena.
Konwencja prezydencka Mentzena. Zajączkowska o europejskich elitach
Europoseł Konfederacja przemawiała po szefie sztabu kampanijnego Bartoszu Bocheńczaku.
– W tym całym kotle geopolityczno-gospodarczym jest jedno miejsce, gdzie wszystko jest robione nie tak jak trzeba – inaczej niż nakazuje logika, inaczej niż nakazuje zdrowy rozsądek, niż nakazuje rachunek zysków i strat czy bezpieczeństwo. Na całym świecie jest jeden kontynent, który na własne życzenie ściąga sobie na głowę ogromne zagrożenie. Kontynent, który w pełni świadomie sprowadza na swój teren morderców, terrorystów, gwałcicieli, handlarzy bronią, narkotykami, dziećmi i kobietami – to jest Europa – powiedziała Zajączkowska.
– Europa, która społecznie gnije, obumiera na swoje własne życzenie. Europa, która nie jest bezpiecznym miejscem do życia. Doprowadziły do tego skompromitowane, oderwane od rzeczywistości, skorumpowane europejskie elity – podkreśliła, przypominająco licznych zabójstwach i rozmaitych atakach imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu na Europejczyków.
Zajączkowska przypomniała, że Konfederacja opowiada się za deportacjami kryminalistów z dożywotnim zakazem wjazdu do Polski, a dla morderców należy przywrócić karę śmierci. Europoseł zwróciła uwagę, że Zachód nie radzi sobie z problemem migracji nie dlatego, że nie potrafi, tylko dlatego, że nie chce sobie z nim poradzić.
W dalszej części przemówienia przypomniała o pakcie migracyjnym, na który nie godzi się Konfederacja. Polska nie może być państwem, w którym kobiety boją się wyjść wieczorem z domu, a młode dziewczynki są uczone, żeby po zmroku nie opuszczać domu, bo mogę zostać zgwałcone, zwróciła uwagę.
– To jest wojna z lewacko-liberalnymi, które prowadza nas w przepaść. Te elity albo są skorumpowane albo ślepe – mówiła Zajączkowska.
Pierwszy zarejestrowany kandydat
Mentzen jest doradcą podatkowym, przedsiębiorcą, właścicielem kancelarii doradztwa prawno-podatkowego. Nie pobiera poselskiej pensji. Ma doktorat z ekonomii. Od października 2022 r. jest prezesem partii Nowa Nadzieja.
30 stycznia sztab kampanijny Mentzena złożył do PKW 250 tysięcy podpisów pod jego kandydaturą. 3 lutego Państwowa Komisja Wyborcza zarejestrowała Sławomira Mentzena jako pierwszego kandydata w wyborach prezydenckich. Na ten moment prezes Nowej Nadziei zajmuje w sondażach trzecie miejsce.
Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja, a druga – 1 czerwca.
Czytaj też:
Mentzen: To najważniejsza rzecz, której nie rozumie obecna klasa politycznaCzytaj też:
Mentzen: Konfederacja nie idzie do centrum. To centrum idzie do Konfederacji