Sejmowa komisja regulaminowa spraw poselskich i immunitetowych rozpatrywała w środę w Sejmie przyjęcie wniosku o uchylenie immunitetu posłowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Immunitet Kaczyńskiego
Komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych postanowiła zarekomendować Sejmowi przyjęcie wniosku o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, podczas posiedzenia zaplanowanego na 21 lutego.
Z inicjatywą wyszedł europoseł Krzysztof Brejza, jako oskarżyciel prywatny. Na posiedzeniu komisji śledczej ds. Pegasusa Kaczyński miał o Brejzie powiedzieć: "Znaczący polityk formacji opozycyjnej dopuszcza się bardzo poważnych, a przy tym odrażających przestępstw". Europoseł KO zapowiadał wtedy, że złoży przeciwko Kaczyńskiemu pozew za zniesławienie. W tym wypadku chodzi o prywatne karne oskarżenie. Aby sprawa mogła się toczyć przeciwko posłowi, Sejm musi najpierw wyrazić na to zgodę.
Prezes PiS: Opinia, nie oskarżenie
Przedstawiający raport komisji poseł PO Tomasz Głogowski zaznaczył, że Jarosław Kaczyński nie uczestniczył w posiedzeniu komisji regulaminowej, a jego reprezentantem był poseł PiS, Zbigniew Bogucki.
Dodał również, że Kaczyński skierował list do członków komisji, w którym prosił o zgodę na pociągnięcie go do odpowiedzialności. Głogowski podkreślił, że zarówno Kaczyński w liście, jak i Bogucki podczas posiedzenia komisji, starali się przekonać posłów, że wypowiedź Kaczyńskiego była jedynie wyrażeniem opinii, a nie oskarżeniem.
