Olszewski: Totalna opozycja marzy, by przeciw sobie mieć równie totalną władzę

Olszewski: Totalna opozycja marzy, by przeciw sobie mieć równie totalną władzę

Dodano: 
Były premier Jan Olszewski
Były premier Jan Olszewski Źródło:PAP / Leszek Szymański
Już to określenie – totalna opozycja – jest zaprzeczeniem porządku demokratycznego. Z natury rzeczy totalna opozycja za wszelką cenę działa w kierunku tego, by przeciwko sobie mieć równie totalną władzę – mówi mówi portalowi DoRzeczy.pl były premier Jan Olszewski. – Apeluję do w miarę rozsądnych ludzi z obu stron o uspokojenie sytuacji. Bo większość rozsądnych ludzi po prostu jest bierna. Nie słychać ich głosu. A przecież wiem, że po obu stronach istnieją – tłumaczy.

Były premier Jan Olszewski w rozmowie z DoRzeczy.pl ocenił ostatnie zajścia pod Sejmem, między innymi wwożenie działaczy Obywateli RP w bagażnikach na teren Sejmu, mazanie po budynku parlamentu.

– Jest to na pewno zjawisko degeneracji obyczaju politycznego. Winne tej sytuacji są z jednej strony media, które popierają totalną opozycję. Z drugiej strony sama totalna opozycja. Już to określenie – totalna opozycja – jest zaprzeczeniem porządku demokratycznego – uważa mec. Jan Olszewski.

– Z natury rzeczy totalna opozycja za wszelką cenę działa w kierunku tego, by przeciwko sobie mieć równie totalną władzę. A więc jej celem jest sprowokowanie partii rządzącej do jakichś brutalnych, ostrych działań – mówi były premier.

– Jak do tej pory reakcja władzy jest spokojna nie mam tu większych zarzutów. Ale powtarzające się nieustannie prowokacje mogą doprowadzić do tego, że po drugiej stronie będą jakieś radykalne odruchy. Na razie reakcje sprowadzają się do dziwnego podejścia do procedur parlamentarnych, szybkość procedowania, bez konsultacji z opozycją, błyskawiczność działania – to może budzić wątpliwości. Jednak ta metoda jest wymuszana właśnie przez działania totalnej opozycji – mówi premier Jan Olszewski.

Jak zaznacza, przez radykalizację działań opozycji może dojść do ostrych starć pomiędzy zwykłymi ludźmi, może polać się krew.

– To jest to niebezpieczeństwo, przed którym stoimy. Tu naprawdę trzeba się nad tym poważnie zastanowić. Apeluję do w miarę rozsądnych ludzi z obu stron o uspokojenie sytuacji. Bo większość rozsądnych ludzi po prostu jest bierna. Nie słychać ich głosu. A przecież wiem, że po obu stronach istnieją – podsumowuje były premier.

Mecenas Jan Olszewski był żołnierzem Szarych Szeregów, uczestnikiem Powstania Warszawskiego. W okresie PRL był obrońcą procesach politycznych. W 1991 roku utworzył rząd, wyłoniony przez pierwszy Sejm wybrany w pełni demokratycznie. Jego rząd zaczął negocjacje o przystąpienie do NATO i Wspólnoty Europejskiej.

Czytaj też:
Jan Olszewski: Degradacja Kiszczaka obraża mundur szeregowca
Czytaj też:
Jan Olszewski: Wałęsa świadomie sparaliżował pierwszy demokratyczny Sejm

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także