Polscy żołnierze na Ukrainie? Sikorski: Gen. Kellog mógł nadinterpretować

Polscy żołnierze na Ukrainie? Sikorski: Gen. Kellog mógł nadinterpretować

Dodano: 
Radosław Sikorski, szef MSZ
Radosław Sikorski, szef MSZ Źródło: PAP / Jarek Praszkiewicz
Generał Kellog mógł nadinterpetować to, że Polska będzie częścią tej operacji – mówi o wysłaniu polskich wojsk na Ukrainę minister Radosław Sikorski.

W wywiadzie dla stacji Fox News specjalny wysłannik prezydenta Donalda Trumpa mówił, że Stany Zjednoczone opowiadają się za "całościowym zawieszeniem broni” w wojnie rosyjsko-ukraińskiej. Jak wskazał, następnie obie strony powinny przejść do negocjacji dotyczących innych kwestii, w tym statusu niektórych terytoriów, elektrowni jądrowej w Zaporożu, powrotu ukraińskich dzieci i perspektyw członkostwa Ukrainy w NATO.

Gen. Keith Kellogg stwierdził również, że polscy żołnierze mogą dołączyć do misji stabilizacyjnej na Ukrainie. – Mówimy o "siłach odporności". W ich skład weszliby Brytyjczycy, Francuzi, Niemcy, a teraz także Polacy, którzy rozmieszczą swoje siły na zachód od rzeki Dniepr, co oznacza, że będą poza zasięgiem Rosji – powiedział bliski współpracownik Trumpa.

Sikorski: Nasz udział nie zawiera pobytu żołnierzy

Do wypowiedzi Amerykanina odniósł się szef polskiego MSZ. – Szanujemy i lubimy generała Kelloga. Proszę zauważyć, powiedział "powinny", czyli on tak uważa, ale nie znaczy, że tak będzie. Generał Kellog mógł nadinterpetować to, że Polska będzie częścią tej operacji, jeśli ona będzie miała miejsce, ale nasz udział w tej operacji nie będzie zawierał pobytu polskich żołnierzy na ukraińskiej ziemi – powiedział w programie "Onet Rano" Radosław Sikorski. Sikorski zapewnił, że strona ukraińska nie wywiera na Polskę presji w sprawie wysłania żołnierzy do Ukrainy.

Minister dopytywany, czy Władimir Putin zjawi się w Stambule, gdzie miałby rozmawiać z Wołodymyrem Zełenskim, Sikorski stwierdził, że "powinien". – Jeżeli chce pokoju, powinien zgodzić się na bezwarunkowe zawieszenie broni na 30 dni po pierwsze, żeby można było zweryfikować czy ono naprawdę weszło w życie, po drugie, żeby w takich warunkach porozmawiać o powrocie do pokoju. To jest test, który zachód i USA zadały Putinowi – powiedział.

Według ministra, jeśli Putin się nie pojawi "to powinno oznaczać, że odpowiednie wnioski wyciągnie prezydent USA, który dał Putinowi ileś ustępstw".

Czytaj też:
"Będą poza zasięgiem Rosji". Amerykański polityk mówi o wysłaniu polskich żołnierzy na Ukrainę
Czytaj też:
"Tusk planuje znów to zrobić". Kaczyński o wysłaniu polskich żołnierzy na Ukrainę

Źródło: Onet.pl
Czytaj także