W poniedziałek około godz. 10:00 kilkanaście osób z Ostatniego Pokolenia weszło do siedziby sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego, kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Biuro znajduje się przy ulicy Wiejskiej w Warszawie. "Aktywiści klimatyczni" poinformowali, że opuszczą budynek dopiero wtedy, gdy Trzaskowski spotka się z nimi, aby uzgodnić realizację ich postulatów. – Czas przestać chować głowę w piasek i usiąść do stołu, panie Trzaskowski. Pali się już nie tylko planeta, ale i panu pod stopami. Teraz się spotkacie, żeby rozmawiać? – mówił Tytus Kiszka z Ostatniego Pokolenia w rozmowie z Onetem.
"Opór działa"
"SUKCES: Ostatnie Pokolenie wynegocjowało spotkanie z Trzaskowskim Dziś od rana, świeżo po wyborach, Ostatnie Pokolenie prowadziło okupację sztabu Rafała Trzaskowskiego. Poszliśmy tam domagać się spotkania. Po trzech godzinach okupacji usiedliśmy do negocjacji ze sztabem. Z tego miejsca chcemy powiedzieć, że osiągnęliśmy sukces. 16 czerwca w południe siadamy do stołu z Rafałem Trzaskowskim. Na spotkaniu będziemy rozmawiać o planie realizacji naszych postulatów przez rządzących. Chcemy też rozmawiać o wycofaniu aktów oskarżenia wobec osób pokojowo protestujących" – czytamy w mediach społecznościowych organizacji.
Ostatnie Pokolenie wskazuje, że "to dowód, że opór działa". "Przez ostatnie dwa tygodnie ponad 150 osób wychodziło na ulice by w końcu doprowadzić do negocjacji. W związku z tym zwycięstwem zawieszamy blokady uliczne do czasu spotkania. W wypadku niepowodzenia rozmów wznowimy protesty następnego dnia. Ten sukces nie byłby możliwy bez poświęcenia setek osób, które zdecydowały się na nieposłuszeństwo obywatelskie i tysięcy, które wspierają tę kampanię – rozmawiając ze swoimi bliskimi, podpisując apele i wpłacając na kampanię. Zapaść klimatu to największe zagrożenie współczesnego świata, dlatego my się nie poddamy" – czytamy.
Czytaj też:
Trwa okupacja siedziby sztabu Rafała Trzaskowskiego