"Czas przywrócić pełną samorządność wspólnotom lokalnym! Klub parlamentarny PSL złoży projekt ustawy likwidujący dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Niech małe ojczyzny decydują same o sobie!" – napisał w sobotę na platformie X szef ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz.
Wtórował mu Jakub Stefaniak, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i zastępca szefa KPRM. "Chcemy naprawić to, co w czasie swoich rządów zepsuło PiS" – stwierdził.
Na te słowa zareagował poseł Partii Razem Adrian Zandberg. "Ostateczne zabetonowanie władzy samorządowych feudałów. Prędzej mi ręka uschnie, niż za tym zagłosuję" – oświadczył.
Dwukadencyjność w samorządach
Dwukadencyjność w samorządach to zasada ograniczająca możliwość pełnienia określonej funkcji (np. wójta, burmistrza czy prezydenta miasta) do dwóch kadencji. Oznacza to, że ta sama osoba może być wybierana na stanowisko maksymalnie dwa razy z rzędu, czyli na okres 10 lat.
W Polsce zasada dwukadencyjności została wprowadzona ustawą w 2018 r. za rządów PiS. Pierwsze kadencje liczone według nowych zasad rozpoczęły się od wyborów samorządowych w 2018 r.
W 2024 r. część samorządowców mogła być wybrana na drugą kadencję. W 2029 r. ci sami nie będą mogli kandydować na trzecią kadencję (jeśli sprawowali urząd przez dwie kadencje z rzędu). Dotyczy to m.in. prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
Dobre czy złe rozwiązanie?
Zwolennicy dwukadencyjności argumentują, że to ograniczenie długotrwałego sprawowania władzy przez jedną osobę, zapobieganie klientelizmowi i nadużywaniu urzędu oraz zwiększenie rotacji władzy lokalnej i szans dla nowych kandydatów.
Przeciwnicy tego rozwiązania wskazują m.in. na utratę doświadczonych liderów (kogoś, kto zna lokalne realia i działa sprawnie), brak ciągłości polityki (zmiana priorytetów, przerwanie długoterminowych projektów) czy możliwość obchodzenia przepisów (burmistrz ustępuje, a realną władzę sprawuje z tylnego fotela jako doradca lub przez następcę).
Czytaj też:
Polaków zapytano, czy wybory prezydenckie mogły zostać sfałszowane. Wyniki sondażu
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
