We wtorek wieczorem małopolska policja poinformowała o odnalezieniu ciała poszukiwanego od pięciu dni Tadeusza Dudy. Mężczyzna był ścigany po tym, jak zastrzelił swoją córkę oraz zięcia, a także poważnie zranił teściową.
Wiadomo, gdzie i kiedy odbędzie się pogrzeb 57-latka. Ostanie pożegnanie zaplanowano na cmentarzu parafialnym w Kamienicy, małej miejscowości w województwie małopolskim, w poniedziałek, 7 lipca. Pogrzeb rozpocznie się różańcem o godzinie 10:30, a następnie o 11:00 odprawione zostanie nabożeństwo. "Co znamienne, w Kamienicy nie zawisły klepsydry z informacją o pogrzebie, a uroczystość ma odbyć się bez rozgłosu i w wąskim gronie" – informuje "Super Express".
Ktoś pomagał Tadeuszowi Dudzie?
W środę policja zatrzymała mężczyznę w miejscowości Zalesie, skąd pochodził Tadeusz Duda. Zabezpieczono u niego nielegalną broń i dwie sztuki amunicji. – Policja bada, czy mężczyzna ten miał jakikolwiek związek z podejrzanym o podwójne morderstwo Tadeuszem Dudą. (...) Na razie nie ma dowodów na powiązania między nimi – mówiła rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Limanowej st. asp. Jolanta Batko.
Jak podał w piątek dziennik "Fakt", powołując się na informacje od śledczych, zatrzymano kolejną osobę. – Mężczyzna, u którego znaleźliśmy nielegalną broń był zatrzymany 29 czerwca. To 64-latek. Drugi, 54-latek, u którego znaleziono amunicję, był zatrzymany 2 lipca – potwierdziła w rozmowie z gazetą st. asp. Jolanta Batko. Policja nie ujawnia na razie więcej szczegółów w sprawie tych zatrzymań.
Podinsp. Katarzyna Cisło z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie poinformowała, że wszczęto postępowanie, które ma wyjaśnić, czy Tadeusz Duda rzeczywiście miał wspólników. Śledczy nie wykluczają, że ktoś mógł mu pomagać w ukrywaniu się.
Czytaj też:
Tadeusz Duda był policjantem? Policja dementuje informacje "Gazety Wyborczej"
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.