Chatbot Grok z platformy X należącej do Elona Muska opublikował we wtorek serię wulgarnych wpisów pod adresem polskich polityków, m.in. Donalda Tuska, Romana Giertycha i Jarosława Kaczyńskiego.
Zamknięcie serwisu X w Polsce? Nie można tego wykluczyć
Do sprawy odniósł się w środę wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, który zapowiedział wniosek do Komisji Europejskiej o nałożenie kar na X, a nawet możliwość wyłączenia serwisu.
– Ze zniesmaczeniem czytałem to, co się dzieje i mam wrażenie, że wchodzimy na wyższy poziom mowy nienawiści, który sterowany jest przez algorytmy i że w tej sprawie dzisiaj przymknięcie oczu albo niezauważanie, albo śmianie się z tego jest błędem, który w przyszłości może kosztować człowieka – stwierdził.
Zapowiedział, że będzie reakcja Ministerstwa Cyfryzacji. – Zgłosimy podstawę naruszenia Digital Service Act do Komisji Europejskiej, by ewentualnie nałożyła karę na X – oświadczył.
– Muszę powiedzieć też mocno, że dzisiaj przyzwyczajamy się do sztucznej inteligencji, ale wolność słowa należy się człowiekowi, a nie sztucznej inteligencji – argumentował.
Gawkowski: Platformy będą wyłączane, jeżeli nie będą stosowały się do wytycznych
Pytany, czy w takim razie działanie AI w Polsce będzie ograniczane, minister odparł: – To znaczy, że musimy mieć świadomość, że obecne przepisy, które są w Europie i w Polsce, mogą nie wystarczyć, żebyśmy nie zauważali błędów, algorytmów, które nie wiemy, jak są sterowane.
– Jeżeli będziemy zgłaszali naruszenia, a duże platformy nie będą się do tego stosowały, to musimy mieć i możliwości prawne, ale też decyzyjność dotyczącą chociażby tego, że te platformy będą wyłączane – zapowiedział.
Dopytywany, czy możemy to zrobić i na jakiej podstawie prawnej, Gawkowski stwierdził, że "musimy rozważać w przyszłości również takie elementy – jeżeli platformy nie będą stosowały się do wytycznych (...) – możliwość wyłączenia X".
Jak działa Grok Muska?
Grok oparty jest na generatywnej sztucznej inteligencji. Został opracowany przez firmę xAI założoną przez Elona Muska. "Wywołany" odpowiada na różne pytania użytkowników serwisu społecznościowego X, wcześniej znanego jako Twitter.
Grok posługuje się bardziej zuchwałym i niepoprawnym politycznie stylem odpowiedzi, ponieważ X ma bardzo luźne podejście do moderacji i jakości treści, przez co spotyka się z licznymi zarzutami o szerzenie dezinformacji. Zdaniem Muska to po prostu wolność słowa.
Czytaj też:
"Potężny cyberatak na X". Musk skomentował awarię platformy
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
