Ministerstwo Kultury broni wystawy Muzeum Gdańska. "Stop dezinformacji!"

Ministerstwo Kultury broni wystawy Muzeum Gdańska. "Stop dezinformacji!"

Dodano: 
Siedziba Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Siedziba Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Źródło: PAP / Albert Zawada
Ministerstwo Kultury przekonuje, że wystawa "Nasi chłopcy" w Muzeum Gdańska "przywraca pamięć" o Polakach przymusowo wcielonych do Wehrmachtu.

W piątek w Muzeum Gdańska otwarto wystawę pokazującą losy mieszkańców Pomorza Gdańskiego wcielonych przymusowo do armii III Rzeszy Niemieckiej. Ekspozycja nosi tytuł "Nasi chłopcy".

Jak czytamy na stronie miasta Gdańsk, to "pierwsza monograficzna wystawa, przygotowana w oparciu o materiały i pamiątki osób prywatnych oraz instytucji muzealnych z Pomorza Gdańskiego, która w kompleksowy sposób podejmuje temat służby mieszkańców naszego regionu w niemieckiej armii podczas II wojny światowej". Jej bohaterami są mieszkańcy Pomorza Gdańskiego, przedwojenni obywatele II Rzeczpospolitej, Wolnego Miasta Gdańska oraz Niemiec z różnych zakątków Pomorza. Wystawa pokazuje "indywidualne doświadczenia związane ze służbą w niemieckich-nazistowskich formacjach wojskowych".

Sprawa wywołała oburzenie polityków opozycji i części komentatorów. Swoje wątpliwości przedstawił również lider PSL, wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. "Wystawa w Muzeum Gdańska »Nasi chłopcy« dotycząca mieszkańców Pomorza Gdańskiego służących w armii III Rzeszy nie służy polskiej polityce pamięci" – ocenił. Jak podkreślił, "nasi chłopcy, żołnierze i cywile, Polacy, bronili Ojczyzny przed nazistowskimi Niemcami do ostatniej kropli krwi". "To oni są bohaterami i to im należą się miejsca na wystawach" – podsumował.

Burza wokół wystawy w Gdańsku. Reaguje ministerstwo

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego postanowiło wydać komunikat, w którym stanęło w obronie Muzeum Gdańska. "Stop dezinformacji w social mediach! Wystawa »Nasi chłopcy« prezentowana przez Muzeum Gdańska przywraca pamięć o Polakach, którym podmiotowość została przemocą odebrana, i o których na całe dekady zapomniano. Wystawa przybliża losy dziesiątków tysięcy Polaków, przymusem wcielonych do Wehrmachtu. Ogromna część z nich zdezerterowała, zasilając później szeregi Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Misją instytucji takich jak muzea jest rzetelne i kompleksowe prezentowanie historii, często dotyczącej tematów trudnych i do tej pory przemilczanych" – czytamy.

twitter

"Zarzuty o przekłamywanie historii, które forsowanie są przez część sceny politycznej są nie tylko szkodliwe – podważają zaufanie do instytucji, których fundamentalnym zadaniem jest strzeżenie prawdy historycznej. Instytucje muzealne kierują się etosem badawczym, opartym na weryfikacji źródeł, analizie faktów i prezentowaniu różnorodnych perspektyw. Przeszłość powinna być i jest opowiadana przez polskie instytucje kultury w sposób rzetelny, a nie taki, w którym wykorzystywane są wygodne narracje polityczne" – podkreśliło MKiDN.

Czytaj też:
Skandaliczna wystawa w Muzeum Gdańska. Gliński: Oczekuję reakcji Tuska
Czytaj też:
"Moralna prowokacja". Prezydent oburzony wystawą "Nasi chłopcy"


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: X
Czytaj także