Putin podjął decyzję ws. Polski. Wskazał ambasadora

Putin podjął decyzję ws. Polski. Wskazał ambasadora

Dodano: 
Władimir Putin, prezydent Rosji
Władimir Putin, prezydent Rosji Źródło: Wikimedia Commons
Prezydent Władimir Putin podjął decyzję o powołaniu nowego ambasadora Rosji w Polsce - przekazała Ria Nowosti.

Rosyjska agencja poinformowała, że nowym ambasadorem Rosji w Polsce został Gieorgij Michno. Dyplomata zastąpił na stanowisku Siergieja Andriejewa.

Michno do tej pory pełnił funkcje ambasadzie w Republice Południowej Afryki, był też ambasadorem nadzwyczajnym i pełnomocnym w Zimbabwe.

Jego kariera obejmuje również szereg stanowisk w centrali Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Moskwie, gdzie zajmował się Afryką i relacjami z krajami rozwijającymi się.

Pożegnanie z Andriejewem. Kontrowersyjny dyplomata opuszcza Polskę

O tym, że dotychczasowy ambasador Siergiej Andriejew ma zostać odwołany przez władze w Moskwie, media informowały od pewnego czasu. Dyplomata opuści nasz kraj najprawdopodobniej we wrześniu. Placówkę w Polsce objął w 2014 roku, wcześniej był ambasadorem w Portugalii, Angoli i Norwegii. Z dyplomacją jest związany od 1980 roku, gdy rozpoczął karierę w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.

Siergiej Andriejew wielokrotnie był wzywany przez polskie MSZ do złożenia wyjaśnień. Często podkreślał, że w ostatnich latach stosunki między oboma krajami bardzo się pogorszyły.

W 2022 roku stwierdził, że relacje Rosji z Polską osiągnęły "historyczne dno". – W tej chwili praktycznie nie ma kontaktu. Od 2014 r. nie ma kontaktów politycznych na szczeblu ministerialnym. A teraz nie ma żadnych kontaktów, poza kwestiami technicznymi – mówił podczas konferencji prasowej.

Głośno o rosyjskim ambasadorze zrobiło się po incydencie przed cmentarzem radzickich żołnierzy w Warszawie. 9 maja 2022 roku w Warszawie podczas obchodów rosyjskiego Dnia Zwycięstwa Andriejew został oblany czerwoną farbą, gdy usiłował złożyć wieniec na Cmentarzu-Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich. Czekali tam na niego demonstranci, którzy po polsku i ukraińsku skandowali: "złoczyńcy", "faszyści", "Putin ch***!".

Rosyjskie MSZ wystosowało zdecydowany protest do polskich władz, żądając od nich natychmiastowego zorganizowania ceremonii złożenia wieńców i ochrony jej uczestników przed wszelką prowokacją. Polskie MSZ stwierdziło, że atak na ambasadora Rosji jest godny ubolewania i nie powinien mieć miejsca, ponieważ dyplomaci wszystkich krajów podlegają ochronie.

Czytaj też:
Polska objęta postępowaniem KE. Chodzi o sankcje na Rosję
Czytaj też:
Trump, Putin i Xi spotkają się w Chinach? Data nie jest przypadkowa


Kup akcje Do Rzeczy S.A.
Odbierz roczną subskrypcję gratis!
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: Interia.pl
Czytaj także