Niewielkie mniejszości, jak mniejszość niemiecka, potrafią wywrzeć na organach państwa polskiego większą presję niż polski rząd wraz z podległymi mu instytucjami na Niemcach. Przykładem może być sprawa upamiętnienia w Berlinie polskich ofiar niemieckiego terroru z czasów drugiej wojny światowej
Dwie pozornie niezwiązane ze sobą sprawy, dwa różne miejsca, a jednak posiadające wspólny mianownik: bezradność i ustępowanie państwa polskiego przed żądaniami mniejszości. Śląsk pozostaje od kilkunastu lat regionem, w którym coraz bardziej rozpędza się machina rugowania polskości, marginalizowania polskiej kultury i dorobku. Makieta w Świętochłowicach – na obszarze po dawnym niemieckim obozie koncentracyjnym, przekształconym po wojnie w obóz komunistyczny "Zgoda" – niebawem prawdopodobnie zmieni napis z "niemiecki obóz koncentracyjny" na "nazistowski". Będzie to zgodne z żądaniem mniejszości niemieckiej oraz środowisk skupionych wokół Ruchu Autonomii Śląska nazywanych "regionalistami".
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
