Błaszczak: Jeśli potwierdzą się te informacje, będzie to oznaczać całkowitą kompromitację MON

Błaszczak: Jeśli potwierdzą się te informacje, będzie to oznaczać całkowitą kompromitację MON

Dodano: 
Szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak
Szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
W Osinach koło Łukowa (woj. lubelskie) na pole kukurydzy spadł i eksplodował nieznany obiekt, prawdopodobnie dron. Do sprawy odniósł się Mariusz Błaszczak z PiS.

W nocy z wtorku na środę na pole kukurydzy w miejscowości Osiny w powiecie łukowskim (woj. lubelskie) spadł niezidentyfikowany obiekt, a następnie eksplodował. W kilku domach zostały wybite szyby, nikt nie odniósł obrażeń.

Policjanci otrzymali zgłoszenie o godzinie 2 w nocy. Na miejscu znaleźli nadpalone szczątki metalowe i plastikowe o różnej wielkości, porozrzucane w promieniu kilkudziesięciu metrów.

twittertwitter

Kosiniak-Kamysz o eksplozji w Osinach: Naprawdopodobniej mówimy o dronie

Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował na konferencji prasowej, że "każda wersja musi być brana pod uwagę". – Jesteśmy państwem graniczącym z miejscem, gdzie trwa pełnoskalowy konflikt. Analizujemy wszystkie potencjalne scenariusze – mówił.

Jak przekazał, z meldunku, który otrzymał od wojska, wynika, że "systemy radiolokacyjne według wstępnej analizy nie zanotowały naruszenia przestrzeni powietrznej, co nie oznacza, że nie będziemy weryfikować w tym zakresie". – To jest też jedna z hipotez, którą trzeba brać pod uwagę – dodał.

Szef MON poinformował, że "najprawdopodobniej mówimy o dronie, który rozbił się". – Nie nosi on na razie znamion, które by świadczyły o charakterze militarnym – zaznaczył. Jak dodał, nie można też wykluczyć, że mamy do czynienia z dronem przemytniczym albo aktem sabotażu.

Błaszczak: Gdyby doszło do tego za rządów PiS, wszyscy domagaliby się dymisji

Poseł PiS, były minister obrony Mariusz Błaszczak uważa, że "skoro do opinii publicznej przedostało się zdjęcie obiektu, który spadł, rząd powinien bezzwłocznie poinformować co nim jest".

"Gdyby do takiej sytuacji doszło za czasów rządów PiS, wszyscy politycy opozycji domagaliby się natychmiastowej dymisji. Ja domagam się rzetelnej informacji i potwierdzenia czy prawdą jest, że MON przestał korzystać z systemu antydronowego SKYctrl zakupionego w czasach rządów PiS, który mógłby wykryć ten obiekt" – napisał Błaszczak na portalu X.

Ocenił, że "jeśli potwierdzą się te informacje, będzie to oznaczało całkowitą kompromitację kierownictwa resortu" obrony.

twitter

Co spadło na Lubelszczyźnie? Nieoficjalne ustalenia mediów

Z nieoficjalnych ustaleń "Rzeczpospolitej" wynika, że obiektem, który eksplodował w Osinach, mogła być irańska bezzałogowa jednostka typu Shahed-131 lub 136 (w terminologii rosyjskiej Gierań-1 i Gierań-2).

"Rz" zwraca uwagę, że w 2023 r. Rosja rozpoczęła produkcję Shahed 136 z wykorzystaniem własnych elementów wyposażenia elektronicznego i używa tych dronów w wojnie z Ukrainą.

Wcześniej Radio Zet podało nieoficjalnie, że służby mają nagranie z monitoringu polskiego nieba, na którym przed północą widać szybko przemieszczający się obiekt.

"Element starego silnika ze śmigłem". Komunikat wojska

Według komunikatu Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych "minionej nocy nie zarejestrowano naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej ani z kierunku Ukrainy, ani Białorusi".

"Informacja o znalezieniu obiektu, który według wstępnych ocen może stanowić element starego silnika ze śmigłem, została przekazana do Centrum Operacji Powietrznych – Dowództwa Komponentu Powietrznego" – przekazało wojsko.

Osiny położone są około 120 km od granicy z Ukrainą i 100 km od granicy z Białorusią.

Czytaj też:
Tajemnicza eksplozja na polu kukurydzy. 100 km od wschodniej granicy


Dołącz do akcjonariuszy Do Rzeczy S.A.
Roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także