– W piątek rozpoczynają się bardzo agresywne z punktu widzenia doktryny wojskowej manewry rosyjsko-białoruskie na terenie Białorusi, bardzo blisko polskiej granicy – mówił premier we wtorek przed rozpoczęciem posiedzenia rządu.
Dodał, że "to ma swoje różne konsekwencje", a odpowiedzią są m.in. także manewry po naszej stronie – polskiego wojska i sił sojuszniczych.
Premier: Celem jest m.in. przesmyk suwalski
– Ale w sposób oczywisty tego typu manewry (Zapad – red.) – mówimy o nich, że są agresywny ze strony rosyjsko-białoruskiej – ich celem jest między innymi słynny przesmyk suwalski – celem w sensie symulacji działań, na razie – zaznaczył Tusk.
Jak tłumaczył, "mamy też do czynienia z narastającą liczbą różnych prowokacji ze strony Rosji i Białorusi". Wskazał w tym kontekście m.in. na ostatnie aresztowanie obywatela Polski, jezuity, na terytorium Białorusi.
Tusk: Zamkniemy granicę z Białorusią w czwartek o północy
– W związku z tym, ze względu na bezpieczeństwo państwa, zamkniemy granicę z Białorusią, w tym przejścia kolejowe, w związku z manewrami Zapad w czwartek o północny – przekazał szef rządu.
Podkreślił, że "resorty, których tak czy inaczej ta decyzja będzie dotyczyła, są zobowiązane, aby przedstawić precyzyjne raporty co do konsekwencji tej decyzji".
Zapad 2025. Manewry wojskowe Rosji i Białorusi
Manewry Zapad 2025 odbędą się w dniach 12-16 września. Według ministra obrony Białorusi, wojsko przeprowadzi ćwiczenia z zakresu planowanego użycia broni jądrowej oraz hipersonicznego pocisku rakietowego średniego zasięgu Oriesznik, wyprodukowanego w Rosji.
Pod koniec sierpnia Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy ostrzegło Mińsk przed przeprowadzeniem prowokacji podczas ćwiczeń Zapad i zaapelowało do europejskich partnerów o zachowanie czujności.
Czytaj też:
Łukaszenka: Mam nadzieję, że wojny nie będzie, ale przygotowujemy się
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
