– Żeby nie była to ziemia, z której ludzie tylko uciekają, żeby była to ziemia rozwoju, a nie ziemia zastoju. Chcemy przekonać naszych rodaków, że warto przekazać w nasze ręce odpowiedzialność za samorządy, bo nam się chce. Nam się chce tak bardzo, jak im się bardzo nie chciało – mówił premier.
Podkreślał, że warto zaufać takim ludziom jak kandydat na prezydenta Olsztyna Michał Wypij i zapowiadał rozbicie układów i szklanych sufitów.
– Żeby realizować trudną drogę, przed którą jesteśmy, musimy wygrać te wybory i musimy wygrywać kolejne wybory, to jedyna gwarancja, że będziemy realizować, kontynuować, poprawiać, rozwijać nasze obietnice – zaznaczał.
– Nie ma silnej gospodarki bez w silnego, świadomego, obywatelskiego społeczeństwa. Najlepsze równanie dla Polski: Prawo plus Sprawiedliwość równa się zwycięstwo – podkreślał premier.
twitterCzytaj też:
Kaczyński: Wybraliśmy drogę pod górę, do tego jesteśmy obrzucani kamieniami