29-letni mężczyzna dokonał napadu w poniedziałek w godzinach popołudniowych. Napastnik wpadł na stację i zaczął grozić personelowi bronią. Po chwili oddał dwa strzały, a następnie ukradł energetyczne napoje i uciekł. Nikomu z personelu nic się nie stało.
Jak przekazała Interia, w poszukiwania mężczyzny zaangażowano kilkuset policjantów. Służby podejrzewały, że napastnik mógł dysponować bronią myśliwską, gdyż w przeszłości otrzymał na nią pozwolenie.
RMF FM informuje, że policja już złapała przestępcę. Podczas akcji zatrzymania doszło do wymiany ognia. Wiadomo, że w jej wyniku złodziej został ranny. Żadnemu z funkcjonariuszy nic się nie stało.
Czytaj też:
Włoch skatował Polkę młotkiem. Chodzi na wolnościCzytaj też:
Napad pod centrum handlowym w Jankach. Skradziono ogromne pieniądze