Wyspy próżnej nadziei
  • Jerzy KarwelisAutor:Jerzy Karwelis

Wyspy próżnej nadziei

Dodano: 
Dubrownik, Chorwacja
Dubrownik, Chorwacja Źródło: Unsplash
DEKAMERONKI Człowiek sobie pojedzie od wielkiego dzwonu na urlop, by odpocząć "od tego wszystkiego", a tu i tak "nowa normalność" dogoni.

I to nie dlatego, że dogonią cię jakieś fale radiowe czy internetowe, tylko sam zaczniesz po paru dniach grzebać w ułudzie, że musisz być jakoś poinformowany. Ale to hipokryzja, bo sami sięgamy po tę używkę, wkładając bose stopy zamiast do błękitnego morza to do ścieku wylewającego się z mediów. Tak to jednak jest z nałogami.

Artykuł został opublikowany w 40/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także