Gronkiewicz-Waltz niczym Kazimierz Wielki. "Zastałam Warszawę drewnianą, a jest murowana"

Gronkiewicz-Waltz niczym Kazimierz Wielki. "Zastałam Warszawę drewnianą, a jest murowana"

Dodano: 
Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy
Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy Źródło: PAP / Jakub Kamiński
Już niedługo skończą się 12-letnie rządy Hanny Gronkiewicz-Waltz w Warszawie. Pani prezydent w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" twierdzi, że dzięki niej stolica zmieniła się na lepsze. "Ludzie dziękują mi za zmiany, żałują, że już nie kandyduję" – przekonuje polityk.

"Zastałam drewnianą, a jest murowana" – odparła na pytanie dziennikarza dotyczące tego, jaką Warszawę zostawia po 12 latach swoich rządów. "Nie uważam się za Hannę Wielką, ale kiedy przychodziłam tu w 2006 r., po mieście jeździły stare ikarusy i pojedyncze pociągi SKM-ki. Ścieki były spuszczane wprost do Wisły, woda w kranach płynęła właśnie z tej rzeki. To się radykalnie zmieniło" – zapewnia prezydent stolicy.

Hanna Gronkiewicz-Waltz podkreśliła, że jej największym osiągnięciem było zmodernizowanie komunikacji miejskiej. Na pytania o niezrealizowane obietnice prezydent odpowiada, że brak unijnego dofinansowania powstrzymał ją przed wywiązaniem się z niektórych obietnic. Jedną takich niezrealizowanych obietnic jest obwodnica Pragi.

"Jaki obieca wszystko. Nawet kosmodrom"

Pani prezydent ponadto skrytykowała kampanię Patryka Jakiego. "Jest w stanie obiecać wszystko, chyba nawet kosmodrom" – oceniła w rozmowie z "Wyborczą". "Wynajął pokój na planie filmowym z regałem, na którym stały książki o niemieckich parowozach, składa podpisy, postawił sobie obok biurka dwie flagi, zmieściła mu się nawet flaga Unii Europejskiej. To działanie podprogowe" – mówiła polityk.

Gronkiewicz-Waltz zapewniła, że będzie głosować na Rafała Trzaskowskiego oraz innych kandydatów PO.

Czytaj też:
Miller: Zagłosuję na Trzaskowskiego. I to w pierwszej turze
Czytaj też:
Ziemkiewicz: Trzaskowski będzie śpiącym królewiczem

Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytaj także