Pleciugi z Oslo

Dodano: 
Sala kinowa. Zdj. ilustracyjne
Sala kinowa. Zdj. ilustracyjne Źródło: Unsplash
Dag Johann Haugerud nazywa swoje kino "utopijnym", ponieważ lekceważy ono społeczne normy i konwenanse.

Z aprobatą opowiada o ludziach będących kowalami własnego losu. Poddanie się presji otoczenia tudzież instytucji ograniczających wolność jednostki to prosty przepis na klęskę. Każdy ma prawo decydować, co zrobić ze swoim życiem. Wybór jest nieograniczony.

Artykuł został opublikowany w 47/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Autor: Wiesław Chełminiak
Czytaj także