Zakaz przyjęty przez Parlamentu Europejskiej (poparło go 571 posłów, 53 było przeciwko) obejmie niektóre przedmioty jednorazowego użytku – naczynia, sztućce, patyczki higieniczne, słomki czy pojemniki na jedzenie. Przedmioty te mają ostatecznie zniknąć ze sklepów do 2021 roku.
Dlaczego? Jak podają twórcy raportu, który stanowił uzasadnienie do stworzenia projektu zakazu, obecnie tego rodzaju plastikowego śmieci stanowią 70 proc. odpadów w morzu i zagrażają żyjącym w wodzie zwierzętom.
Europosłowie opowiedzieli się też za zredukowanie przez państwa UE przedmiotów, których obecnie nie da się wyeliminować z użytku – np. plastikowych kubków. Przedsiębiorcy i twórcy jednorazówek będą też podnosić większą odpowiedzialność za to dokąd trafią ich produkty.
Jak tłumaczyła dzisiaj Frederique Ries, decyzja Parlamentu Europejskiego to "zwycięstwo dla oceanów", ale przede wszystkim ratunek dla zwierząt żyjących w morzu oraz dla środowiska naturalnego.
Czytaj też:
Wojciechowska: Plastik nie jest zły. Internauci oburzeni