Z zeznań Mateusza S., organizatora wydarzenia, wynika, że "urodziny Hitlera" zostały zamówione i zapłacono za nie 20 tys. złotych – informuje portal wpolityce.pl.
Do tych rewelacji ustosunkowała się telewizja TVN, która zaprzecza, jakoby jej dziennikarze brali udział w "ustawce". "Odrzucamy wszelkie zarzuty zawarte w tych publikacjach, a w szczególności ten, że telewizja TVN zapłaciła osobom trzecim za zorganizowanie tego wydarzenia" – czytamy w oświadczeniu stacji, która zdecydowała się pozwać serwis wpolityce.pl oraz tygodnik "Sieci".
SPD pyta Prokuraturę
"W naszej opinii istotna jest zarówno prawna, jak i moralno-etyczna ocena wszelkich okoliczności powstania reportażu, jego emisji i jej skutków" – czytamy w oświadczeniu SPD. Autorzy podkreślili, że wyjaśnienie tej sprawy jest niezwykle ważne w "kontekście realizacji zasady wolności słowa w demokratycznym państwie". W oświadczeniu podkreślono, że cała sprawa ma szerokie społeczne skutki zarówno w Polsce jak i poza granicami naszego państwa.
Czytaj też:
Dziennikarze TVN nagrodzeni za materiał o "urodzinach Hitlera"Czytaj też:
"Urodziny Hitlera". Wyciekły szokujące zdjęcia dziennikarza TVN