Jak informuje portal GP24.pl, na biurko przewodniczącej rady miejskiej w Słupsku wpłynęła napisana dzień wcześniej rezygnacja Roberta Biedronia. Biedroń do rady miejskiej dostał się z osiedla Niepodległości. Polityk dostał najwięcej głosów ze wszystkich startujących w mieście – głos na niego oddało 2781 wyborców.
Słupeccy oponenci Biedronia jeszcze przed wyborami alarmowali, że oddany na niego głos jest głosem straconym. Poseł Zbigniew Konwiński z PO przed wyborami nazwał start w wyborach na radnego prezydenta Biedronia "oszustwem wobec wyborców". Nie wiadomo jeszcze, kto przejmie mandat Roberta Biedronia.
Czytaj też:
Gawkowski: Nie ma mowy, by Ruch Biedronia poszedł z Koalicją ObywatelskąCzytaj też:
Gawkowski dołączył do ruchu Biedronia. "Będzie odpowiedzialny za rozwijanie struktur"