Z Dorotą Gawryluk, dziennikarką rozmawia Marcin Makowski.
Marcin Makowski: Czy szykuje się pani do powrotu do Telewizji Polskiej? Życzliwi donoszą o „intensywnych spotkaniach” z prezesem Jackiem Kurskim. Podobno miałaby pani zająć jego miejsce.
Dorota Gawryluk: Dobrze pan powiedział: „życzliwi”. Cudzysłów jest tutaj potrzebny. Mówi się, że w każdej plotce tkwi ziarno prawdy, ale w przypadku tej plotki owego ziarna zdecydowanie nie widzę.
Jak to sobie pani w takim razie tłumaczy?
Może ktoś chciał upiec dwie pieczenie na jednym ogniu? Zaszkodzić mi i pokazać, że szykuję się do objęcia stanowiska z politycznego nadania, przy okazji szkodząc obecnemu prezesowi?
Źródło: DoRzeczy.pl