Morawiecki: Wierze, że premier May przeprowadzi Wielką Brytanię przez burzę

Morawiecki: Wierze, że premier May przeprowadzi Wielką Brytanię przez burzę

Dodano: 
Premier RP Mateusz Morawiecki i premier Wielkiej Brytanii Theresa May
Premier RP Mateusz Morawiecki i premier Wielkiej Brytanii Theresa May Źródło:PAP / Marcin Obara
– Theresa May ciężko walczyła o porozumienie ws. Brexitu, już to jest warte szacunku – podkreślił w  wywiadzie dla "The Daily Telegraph" szef polskiego rządu. Mateusz Morawiecki przebywa dzisiaj z wizytą w Londynie, gdzie spotka się z Theresą May, podczas polsko-brytyjskich konsultacji międzyrządowych.

– Mam nadzieję, że konsultacje potwierdzą bliskość naszych relacji pomimo Brexitu – mówił kilka dni temu premier Mateusz Morawiecki, zapowiadając dzisiejsze spotkanie w Londynie.

"Niefortunne zachowania" polityków UE

Dzień przed spotkanie z brytyjską premier, w wywiadzie dla "The Daily Telegraph", szef polskiego rządu chwalił Theresę May, za jej ciężką pracę nad negocjacjami ws. Brexitu. – To nie jest najciemniejsza godzina (...) sytuacja może wydawać się niebezpieczna i niepewna, ale wierzę, że premier May poradzi sobie z tą burzą – mówił polityk. – Ciężko walczyła w negocjacjach dotyczących porozumienia ws. Brexitu, już to jest warte szacunku – dodał Morawiecki.

Szef polskiego rządu zaapelował też do liderów państw europejskich o wsparcie dla brytyjskiego rządu, w procesie wychodzenia z Unii Europejskiej. – Niestety Brexit ujawnił pewne niefortunne zachowania. Mocne słowa i oświadczenia niektórych polityków w Brukseli nie pomagają, ale utrudniają osiągnięcie wspólnego, najlepszego dla nas wszystkich wyniku (negocjacji - red.) – tłumaczył Morawiecki.

Premier podkreślił też, że w wypadku odrzucenia przez brytyjski parlament porozumienia podpisanego przez premier May i liderów państw UE, Wielka Brytania wyjdzie z Unii bez żadnego kontraktu. – To ponury scenariusz nie tylko dla Wielkiej Brytania, ale dla całej Unii Europejskiej – dodał.

Brexit już za kilka miesięcy?

Na początku ubiegłego tygodnia w brytyjskiej Izbie Gmin miało odbyć się głosowanie w sprawie przyjęcia porozumienia pomiędzy Londynem a państwami UE. Porozumienie obejmuje warunki na jakich miałby zostać przeprowadzony Brexit. Premier Theresa May poinformowała jednak o przełożeniu daty głosowania.

Kiedy Theresa May poinformowała o przełożeniu głosowania, szef Rady Europejskiej Donald Tusk zwołał dwudniowy szczyt UE w Brukseli. Jak spekulowały media, May pojechała do Brukseli, aby podjąć temat ewentualnych renegocjacji porozumienia na linii UE-Wielka Brytania. Ustępstwa ze strony państw Wspólnoty mogłyby pomoc May w nakłonieniu brytyjskich parlamentarzystów do zaakceptowania porozumienia. Szczyt pokazał jednak, że unijni liderzy nie są chętnie do zmieniania warunków wstępnego układu dotyczącego warunków Brexitu.

Termin wyjścia Wielkiej Brytanii z UE to 29 marca 2019 roku.

Czytaj też:
Morawiecki o relacjach na linii Warszawa-Londyn: Mam nadzieję, że zwycięży rozsądek
Czytaj też:
Drugie referendum w sprawie Brexitu? Jasne stanowisko premier May

Źródło: telegraph.co.uk/The Daily Telegraph
Czytaj także