Osoby starsze, mające problemy z samodzielnym poruszaniem się, które mieszkają w blokach bez wind, nazywa się potocznie "więźniami czwartego pięta". Wszystko przez to, że bez pomocy osób z zewnątrz, nie są w stanie załatwić najpilniejszych ptorzeb, takich jak zakupy czy wizyta u lekarza.
– Przed laty budowano najczęściej cztery kondygnacje, bo przepisy zakładały, że dopiero od piątego piętra musiała być montowana winda. Więc budowano 4-piętrowe bloku, bo nikt nie myślał, że ludzie się zestarzeją – mówi "Faktowi" minister ds. polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz. Obecnie w takich blokach mieszkają osoby w wieku 70-80 lat.
Gminy mają budować lokale dla seniorów
Minister wskazuje, że gminy starając się o pieniądze na budowę mieszkań społecznych, powinny część nowych lokalni przeznaczała na potrzeby seniorów. – Pieniądze są zapisane w budżecie, na ten rok to grubo ponad 4 mld zł. Samorządy mogłyby np. 10 proc. wybudowanych mieszkań przeznaczać na potrzeby seniorów i tworzyć lokale bez barier, z ułatwieniami – zaznacza Okła-Drewnowicz.
Jak miałby wyglądać taki mechanizm? Według pomysłu minister, gmina mogłaby takie mieszkanie wynająć osobie starszej, po opłacie czynszowej. Natomiast mieszkanie seniora byłoby wynajmowane na podstawie umowy np. z gminą. – Wciąż byłoby własnością emeryta. Ponieważ seniorzy zwykle mają większe mieszkania, po przeprowadzce do mniejszego, wspomaganego lokalu, płaciliby niższy czynsz. I dzięki temu więcej pieniędzy zostawałoby z emerytury na życie. Gdyby osoba starsza chciała wrócić do swojego mieszkania, miałaby do tego prawo – wyjaśnia Marzena Okład-Drewnowicz. Dodaje, że w razie śmierci seniora, lokal wróciłby do masy spadkowej rodziny.
Czy taki mechanizm się sprawdzi? – Większy głód mieszkań mamy jeśli chodzi o młodych ludzi, którzy chcą się wyprowadzić od rodziców i założyć swoje rodziny. Podejrzewam, że skala zainteresowania wśród seniorów nie będzie duża. Ciężko jest przekonać starsze osoby do przeprowadzki – mówi "Faktowi" Jarosław Sadowski z rankomat.pl.
Innym rozwiązaniem, które działa już teraz, jest tzw. renta dożywotnia. To umowa, w ramach której senior przekazuje prawo własności instytucji, a ta w zamian wypłaca jej dożywotnie świadczenie. Z danych Związku Przedsiębiorstw Finansowych wynika, cytowanych przez "Fakt" wynika, że przeciętna wypłata w 2023 r. (ostatnie dostępne dane) wynosiła 1033 zł. Jest co roku waloryzowana. – To może być opłacalna opcja dla osób, które nie maja spadkobierców i nie chcą sprzedawać swojego mieszkania, a także się przeprowadzać w nowe miejsce. Dzięki temu mogą liczyć na dodatkowe pieniądze i dożywotnio mieszkać w swoim mieszkaniu – ocenia Sadowski.
Czytaj też:
Prawie 300 zł dodatku do emerytury. Dla kogo?Czytaj też:
Rząd uruchamia program mieszkaniowy. Nawet 40 tys. mieszkań rocznie
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
