Zatrzymano oprawcę trzech psów. Tłumaczył, że "straszyły mu kury"

Zatrzymano oprawcę trzech psów. Tłumaczył, że "straszyły mu kury"

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay / Alexas_Fotos / Domena Publiczna
Podejrzany o skatowanie trzech psów: suczki i jej dwóch szczeniaków, został zatrzymany. Przyznał się do winy. To 37 letni mieszkaniec gminy Iłża (woj. mazowieckie).

Mężczyzna tłumaczył, że jednego szczeniaka zabił i zakopał, a pozostałe dwa skatował, ponieważ psy miały zadusić jego kury i straszyć sąsiadów. Mężczyźnie grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.

Fundacja dla Szczeniąt Judyta wyznaczyła 10 tys. zł nagrody za wskazanie sprawcy.

Psy zostały porzucone między wsią Trębowiec-Krupów a Seredzicami (woj. świętokrzyskie). Odnalazł je jeden z mieszkańców.

Szczeniak, który zdechł, był do połowy zakopany w ziemi, a pyszczek miał związany sznurkiem. 3-miesięczna suczka leżała obok, nieprzytomna, ogrzewała ją matka psów, która również była pobita.

Dorosła suka miała obrażenia głowy, rany cięte, ponacinane powieki, przez co cierpi na tymczasową ślepotę.

Zwierzętami zajął się weterynarz. Psy są pod opieką Fundacji dla Szczeniąt Judyta.

Czytaj też:
Znęcał się nad psami, jednego zabił. Trwają poszukiwania sprawcy

Źródło: Polsat News / Facebook
Czytaj także