Gospodarzem czwartkowego wydania "Minęła 20" był Michał Rachoń. W pierwszej scenie animacji wyemitowanej na koniec programu, pojawia się postać symbolizująca prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz. Najpierw zagląda do pustych skrzyń, a potem sama tworzy lalkę Jurka Owsiaka, która organizuje zbiórkę pieniędzy. Gdy lalka-Owsiak wraca mini-ciężarówką pełną banknotów.
W długim poście na Facebooku do animacji odniósł się jeden z jej bohaterów - Jurek Owsiak.
"To boli, bo jestem z tego pokolenia, które widziało, jak kiedyś można było zeszmacić ludzi, jak można było o nich pisać co tylko ślina na język przyniosła. A było jeszcze gorzej, bo działo się to w czasach, kiedy Ci ludzie nie mieli możliwości obronić się przed taką falą nienawiści, chamstwa i zidiocenia. Taki film oglądają moi bliscy, widzą go moje wnuczki. Nie życzę nikomu, aby na swoją klatę brał tak nieprawdopodobny jad, jaki z tego filmu się sączył" – napisał.
"Dzięki za te tysiące wpisów, które pozwoliły mnie i całej naszej ekipie uwierzyć, że takie, wartości jakie reprezentuje p. Piela, nie są nam bliskie i ich w żaden sposób nie akceptujemy. W wielu komentarzach wyraziliście to dosadnie, mocno, bez ceregieli. Staliście się najbardziej fantastycznymi adwokatami całej sprawy, która na 5 minut przed kolejnym wspaniałym Finałem tak bardzo chciała zniesławić, zeszmacić, obrzydzić ideę Orkiestry" – dodaje do swoich fanów.
facebookCzytaj też:
Ziemkiewicz broni "Plastusi". "Obsesja i nonsens"Czytaj też:
Antysemityzm w "Plastusiach"? Jest interwencja szefa TAICzytaj też:
"To jest karmienie faszola". Holland: TVP jest na granicy faszyzmu