W Zakopanem odbył się wczoraj konkurs drużynowy w skokach narciarskich. Triumfowali Niemcy, na drugim stopniu podium stanęli Austriacy, a na najniższym polska drużyna. O osobistym sukcesie może mówić Dawid Kubacki. Polski skoczek osiągnął wyniki: 134 i 143,5 m. Jego drugi skok to rekord Wielkiej Krokwi.
Czytaj też:
Zakopane: Polacy na podium w konkursie drużynowym
Podczas wywiadu dziennikarz TVP zapytał Kamila Stocha o rekord skoczni, ustanowiony przez Dawida Kubackiego. Przed zawodami rekordzistą Wielkiej Krokwi był Kamil Stoch. – Rozumiem Kamilu, że nie masz nic przeciwko temu, że ci Dawid ten rekord odebrał? – zapytał Jabłoński. – Nie, nie. Nie miałbym nic przeciwko, gdybym w ogóle nie musiał rozmawiać – odpowiedział Stoch.
– Może troszkę jednak porozmawiamy. Wiem, że ty lubisz czasem nas tak ugryźć. Mnie szczególnie mam wrażenie. No dobrze, gratulacje po prostu – powiedział szybko dziennikarz. – Nie chcę być złośliwy – zapewnił Stoch.
Wypowiedź Stocha dotyczyła raczej obowiązku udzielania wywiadów po konkursie. Polski skoczek wielokrotnie podkreślał, że ze wszystkich obowiązków związanych z jego zawodem te medialne męczą go najbardziej.