W niedzielę w Oświęcimiu odbyły się uroczystości związane z 74. rocznicą wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Auschwitz-Birkenau. Narodowcy zorganizowali własny marsz upamiętniający polskie ofiary Niemców. O sprawie zrobiło się głośno w związku z wystąpieniem Piotra Rybaka.
Według nagrań wideo opublikowanych przez media, podczas manifestacji Rybak miał mówić: – Czas walczyć z żydostwem i uwolnić od niego Polskę! Gdzie są rządzący tym krajem? Pilnują swojego koryta, nie chcą pokazać się z narodem.
W poniedziałek Związek Powstańców Warszawskich i Fundacja Pamięci o Bohaterach Powstania Warszawskiego wydały w sprawie "marszu nacjonalistów" specjalne oświadczenie.
"My, weterani II wojny światowej oraz społecznicy działający na rzecz pamięci o bohaterach Powstania Warszawskiego, z wielkim oburzeniem przyjęliśmy wydarzenia z Oświęcimia, kiedy to w 74. rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz został zorganizowany 'marsz nacjonalistów'" – czytamy w komunikacie.
Podpisani pod oświadczeniem podkreślają, że nie ma zgody na "wykorzystywanie symboli Polski Walczącej przez organizacje antysemickie i nacjonalistyczne". Przypominają, że "symbol w kształcie kotwicy noszony był w czasie II wojny światowej przez bohaterów walczących o wolną Polskę, w tym przez polskich bohaterów pochodzenia żydowskiego".
"Nie ma zgody na antysemityzm w wolnej, demokratycznej, tolerancyjnej Polsce, w Unii Europejskiej, a 'marsz nacjonalistów' w tak symbolicznym dniu, przy bierności służb porządkowych, budzi nasz stanowczy sprzeciw" – piszą autorzy oświadczenia, przypominając, że znak Polski Walczącej jest ustawowo chroniony.
"STOP mowie nienawiści z wykorzystaniem Znaku Polski Walczącej. Żądamy natychmiastowej reakcji Prokuratury!" – apelują byli powstańcy.
Czytaj też:
Oświęcim: Gorąco wokół Piotra Rybaka i marszu narodowców