Jak podaje rozgłośnia, w poniedziałek w tarnobrzeskiej prokuraturze przesłuchano trójkę spośród sześciorga zatrzymanych. Pozostałe trzy osoby odpowiedzą na pytanie we wtorek.
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało w poniedziałek sześć osób, w tym byłego rzecznika MON Bartłomieja M., byłego posła PiS Mariusz Antoniego K., byłego członka zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej Radosława O., a także trzech byłych pracowników PGZ i resortu obrony. Zatrzymań dokonano w ramach śledztwa dotyczącego m.in. doprowadzenia Polskiej Grupy Zbrojeniowej do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości i powoływania się na wpływy.
Jak podaje stacja TVP Info, która pierwsza poinformowała o zatrzymaniach, sprawa dotyczy okresu, kiedy ministrem obrony był Antoni Macierewicz. Z ustaleń śledczych wynika, że nie wiedział on o tym, że Bartłomiej M. powoływał się na wpływy w MON ani że Mariusz Antoni K. prowadząc firmę wykorzystywał fakt, że był kiedyś posłem PiS.
Czytaj też:
Krótka pamięć Schetyny? Mazurek: Cała Polska mówiła o Rychu, Zbychu i MiroCzytaj też:
Były rzecznik MON zatrzymany. Generał uderza w Macierewicza