Na zamieszczonym nagraniu zapytano Biedronia o organizację jednego z jego spotkań w Słupsku. Polityk powołał się w odpowiedzi na fundację Alberta. Gdy reporter dopytywał, czy ta fundacja jest zależna od jakiejś partii Biedroń odparł, że jest powiązana z SPD, ale w rzeczywistości jest niezależna, gdyż... finansuje ją niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych.
Wypowiedź Biedronia "odkopali" internauci. W ostatnim czasie coraz częściej pojawiają się pytania o to, skąd Biedroń miał pieniądze na zorganizowanie zeszłotygodniowej konwencji partyjnej na warszawskim Torwarze (polityk pół żartem pół serio zapowiedział, że następnym razem wynajmie Stadion Narodowy).
Na wypowiedź Biedronia ostro zareagował Mariusz Gierej z portalu mpolska24. "Zróbcie coś z tą polską polityką! Czy bycie w polityce to oznaka głupienia polityka czy może traktowanie suwerena jak debila?" – napisał dziennikarz.