Organizacja irańskiego szczytu nie była Polsce do niczego potrzebna. Jeśli liczyliśmy w zamian choćby
na poklepanie po plecach, to niesłusznie.
Wizerunkową katastrofą dla Polski było już to, że o tym, iż organizujemy konferencję pokojową w sprawie Bliskiego Wschodu, świat dowiedział się z wywiadu sekretarza stanu USA, Mike’a Pompeo. Nasze MSZ usiłowało robić dobrą minę do złej gry, zapewniając, że to z nami uzgodniono,
ale gwałtowna reakcja Iranu dowiodła, że z polskiej strony nie było wcześniej żadnych zapowiedzi ani sondażowych rozmów. Polsce oczywiście ten szczyt, najdelikatniej mówiąc, nie był potrzebny do niczego.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.