Szefowa rządu poinformowała, że dzisiejsze spotkanie w znacznej mierze poświęcone będzie przygotowaniom do Szczytu w Bratysławie, które dotyczyć będzie sytuacji Unii Europejskiej po Brexicie. W ocenie Beaty Szydło, decyzja Brytyjczyków o opuszczeniu Wspólnoty musi spowodować zmiany w UE i zmobilizować państwa członkowskie do przeprowadzenia reform. - Musimy spojrzeć prawdzie w oczy - Unia Europejska zmienia się. Po wyjściu Wielkiej Brytanii nastąpią zmiany, z którymi musimy się zmierzyć. Naszym zadaniem jest pozostanie UE na pozycji silnego podmiotu zapewniającego bezpieczeństwo swoim obywatelom - przekonywała premier.
Beata Szydło zapewniała, że silna Unia Europejska jest w interesie Polski, ponieważ stanowi ona gwarancję dla jej rozwoju i bezpieczeństwa. Tłumaczyła, że Unia Europejska musi przeprowadzić reformy, których oczekują Europejczycy, żeby nie było już pokusy w innych państwach opuszczenia tego grona. - Musimy przywrócić naszym obywatelom przekonanie, że to oni są gospodarzami w swoich krajach. Musimy poszukiwać tematów, które nas łączą, a nie tych, które nas dzielą - wymieniała Szydło.
- UE potrzebuje poważnej dyskusji na temat kwestii bezpieczeństwa, dlatego będziemy też rozmawiać o tym, jak skutecznie reagować na zjawiska związane z terroryzmem i kryzysem migracyjnym - mówiła szefowa rządu, która dodawała, że Polska opowiada się za wzmocnieniem granic zewnętrznych Unii. Mówiła o konieczności utrzymania strefy Schengen oraz zwiększeniu nakładów na wzmocnienie granic i pomoc humanitarną.
amp, fot. Flickr/ Kancelaria Premiera/ Domena Publiczna