"Obawiam się, że zdechniemy”. Belka o polskich finansach

"Obawiam się, że zdechniemy”. Belka o polskich finansach

Dodano: 
Prof. Marek Belka
Prof. Marek BelkaŹródło:Wikimedia Commons
Były premier, obecnie kandydat Koalicji Europejskiej do PE, mówił w Onecie o obietnicach PiS i stanie polskich finansów.

Były premier jak sam mówi, zrezygnował z „w miarę beztroskiego życia »wesołego emeryta«”, aby kandydować w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Polityk jest łódzką "jedynką" Koalicji Europejskiej.

"Grecja light"

Jak przyznał Belka w rozmowie z dziennikarką Onetu, obecna polityka „wyjątkowo go irytuje”, ale zdecydował się do niej wrócić z troski o dobro Polski. – Powiem "z wysokiego C" – brakuje w niej (polityce – red.) nawet źdźbła moralności, źdźbła troski o nasz kraj, wszystko robi się pod wybory – tłumaczył były premier.

Belka tłumaczył następnie, że obecne władze zadłużą państwo, aby spełnić obietnice wyborcze, przez co kraj może wpaść w procedurę nadmiernego deficytu oraz obciążyć następne pokolenia długami. – Jeśli nam się nie poszczęści, a koniunktura w światowej gospodarce się zmieni zasadniczo na gorsze, to wtedy możemy mieć problemy typu "Grecja light", czyli trudności ze sfinansowaniem potrzeb pożyczkowych państwa – mówił Belka.

– Rządzący traktują Polskę jak rosyjski uczony pająka w słynnym dowcipie. Urwał mu jedną nogę, mówi: "idź" i pająk idzie. Urwał drugą, dalej idzie, urwał trzecią... i tak dalej. W końcu, po urwaniu piątej pająk zamiast iść - po prostu zdechł. My jesteśmy obecnie na etapie urywania drugiej czy trzeciej nogi. I też, obawiam się, zdechniemy, oczywiście w sensie gospodarczym – dodał polityk.

Czytaj też:
Cimoszewicz oskarża PiS. Tak ostrego wywiadu dawno nie było
Czytaj też:
W tym regionie PiS przegrywa. A żona Adamowicza odbiera mandat Wałęsie

Źródło: Onet.pl
Czytaj także