Michał Anioł Buonarroti (1475–1564) zwrócił na siebie uwagę Polaków już w drugiej połowie XVI w. i to w takim stopniu, że dwa jego arcydzieła zostały z admiracją przywołane w pewnej relacji z podróży, a wyraźne inspiracje innymi objawiły się w kilku dziełach malarskich. Autorem relacji jest Maciej Rywocki; w 1585 r. tak pisał o słynnej „Piecie” w watykańskiej bazylice św. Piotra: „Naprzeciwko statuy św. Piotra jest kaplica bardzo piękna i kosztowna. W tej kaplicy jest ołtarz z misternego kamienia: Panna Maryja Pana Krystusa trzyma”. Ani rzeźbionych, ani malowanych kopii tego wysublimowanego arcydzieła nikt z naszych przodków w czasach renesansu nie zamówił, ale za to malarskie kopie, czy raczej adaptacje dwóch innych wersji „Opłakiwania” Michała Anioła, obydwie z późnej fazy jego twórczości, dotarły do Polski i szczęśliwie przetrwały do naszych czasów. Znajdują się w kościołach w Pułtusku, Łowiczu i Bieczu.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.