Korsyka dzika dawno odkryta? Jak się okazuje, nie do końca. Julien Colonna zafundował nam wycieczkę w mroczną przeszłość wyspy.
Trzydzieści lat temu w Ajaccio i okolicach toczyła się wojna o wpływy i pieniądze, dla zmyłki nazywana walką o autonomię lub wręcz suwerenność ojczyzny Napoleona. Trup ścielił się gęsto, bo Korsykanie są tak samo honorowi i mściwi jak Sycylijczycy (chociaż, o dziwo, mówią po francusku).Reżyser debiutant oparł się pokusie zrobienia filmu politycznego. Przedstawicieli klasy rządzącej oglądamy tylko na ekranach telewizorów. Potępiają przemoc, tym gorliwiej że jeden z nich padł właśnie ofiarą zamachu. Niewiedzą, że prawdziwym celem egzekutorów był ktoś inny – ukrywający się od lat szef jednego z najpotężniejszych klanów.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
