W poniedziałek przed kościołem pw. Najświętszej Marii Panny na Piasku we Wrocławiu Zygmunt W. dźgnął nożem 48-letniego ks. Ireneusza Bakalarczyka w brzuch i pierś. Kapłan przeszedł operację, żyje.
Dzisiaj Sąd Rejonowy Wrocław-Śródmieście zdecydował, że napastnik spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie. Prokuratura postawiła mu zarzut usiłowania zabójstwa.
"Fakt" pisze, że w trakcie wizyty w sądzie mężczyzna powiedział, dlaczego zaatakował księdza. Jego odpowiedź była zaskakująca – czytamy.
– Film Sekielskiego to dobry trop – stwierdził 57-latek, dodając, że niczego nie żałuje.
Jak przypomina gazeta, film braci Tomasza i Marka Sekielskich "Tylko nie mów nikomu" dotyczący pedofilii w Kościele miał swoją premierę 11 czerwca na YouTubie. Od tego czasu wyświetlono go 22 miliony razy.
Czytaj też:
PZPN oskarżony o antysemityzm za relację z meczu Polska – Izrael