Durczok jednak trafi do aresztu? Prokuratura odwołuje się od decyzji sądu

Durczok jednak trafi do aresztu? Prokuratura odwołuje się od decyzji sądu

Dodano: 
Dziennikarz Kamil Durczok (C) na korytarzu Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim
Dziennikarz Kamil Durczok (C) na korytarzu Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim Źródło:PAP / Grzegorz Michałowski
Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim odwołuje się od decyzji sądu, który nie przychylił się do jej wniosku o zastosowanie wobec Kamila Durczoka środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu.

29 lipca sąd w Piotrkowie Trybunalskim nie zgodził się na aresztowanie Kamila Durczoka. Dziennikarz prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Orzeczono wobec niego środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 15 tys. zł, dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju.

Durczok usłyszał wcześniej zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.

Z decyzją sądu nie zgadza się jednak prokuratura, która złożyła zażalenie na decyzję sądu w sprawie aresztu dla Durczoka.

twitter

Do wypadku z udziałem dziennikarza doszło w ubiegły piątek wczesnym popołudniem, na trasie A1 na wysokości Piotrkowa Trybunalskiego. Samochód, którym według świadków wydarzenia poruszał się znany dziennikarz, uderzył w pachołki rozdzielające jezdnię. Jeden z pachołków uderzył w jadący z naprzeciwka samochód.

Kamil Durczok jest dziennikarzem radiowym i telewizyjnym, pracował m.in. w Telewizji Polskiej (1993-2006) i TVN-nie (2006-2015). Od października 2016 roku do kwietnia br. Kamil D. prowadził serwis Silesion.pl.

Czytaj też:
Prowadził pod wpływem alkoholu, teraz przeprasza. Durczok: To było karygodne
Czytaj też:
"Mamy dowody, które przeczą prokuratorskim zarzutom". Adwokat Durczoka: Po raz pierwszy spotykam się z taką sytuacją

Źródło: Twitter / Radio ZET
Czytaj także